10 czerwca klasa 6b była na wycieczce w Zakopanem. Podróż rozpoczęła się inaczej niż zwykle, ponieważ pojechaliśmy pociągiem.
Zwiedziliśmy Galerię Hasiora. Widzieliśmy sławne sztandary, kompozycje przestrzenne, rzeźby, których tworzywem są różnorakie materiały, zwyczajne przedmioty, często rupiecie, które w rękach artysty nabrały nowych znaczeń. Opatrzone metaforycznymi, dowcipnymi, przekornymi tytułami skłaniają do zastanowienia nad światem współczesnym i sztuką.
„Dzieła Władysława Hasiora są uniwersalne. Są także bardzo polskie. Związane z Podhalem – z jego kulturą, wiarą, historią, przyrodą, z tym, co decyduje o pracy, określa rytm życia, co należy do tradycji i współczesności tego terenu – mają znaczenie powszechne.”
Następnie udaliśmy się na skrzyżowanie ul. Józefa Piłsudskiego z ul. Bronisława Czecha, aby wjechać na Wielką Krokiew. Skocznia została zbudowana w 1925 roku, a w 1989 roku nadano jej imię Stanisława Marusarza – wybitnego sportowca.
Na szczyt Wielkiej Krokwi wyjeżdża się wyciągiem krzesełkowym. Dzięki spojrzeniu na świat znad rozbiegu można wyobrazić sobie, jak czują się zawodnicy przed skokiem, gdy siedzą na belce startowej. Nie wszyscy zdecydowali się wyjechać, aby poczuć się jak Stoch czy Kubacki, ponieważ przestraszyli się wysokości. Być może odstraszył ich także siąpiący deszcz.
Anna Lenart
Bogumiła Zimmermann